Tylko jak można pozbyć się czegość tak pięknego i magicznego?
Rzadko zdarza mi się tutaj rozpisywać, ale chciałabym podzielić się jeszcze czymś bardzo ważnym.
Gdy przyszła do mnie słodka Dal MONOMONO, miała zostać cukiereczkiem. Planowałam dla niej różowe włosy i dużo różowych sukienek. Uznałam, że imię Zoe będzie idealnie pasowało do słodkiej dziewczynki. Plany jednak się zmieniły a ja od dawna zastanawiałam się nad zmianą imienia, w końcu dobrze widać, że Zoe daleko do cukiereczka (choć nie brakuje jej uroku). Nie mogłam jednac znaleźć nic odpowiedniego, do tego uznałam, że dziwnie zmieniać imię w trakcie jej... życia?
Wczoraj jednak popatrzyłam na mojego duszka i zrozumiałam, że to na pewno nie jest Zoe. Może kiedyś nią była. Bardzo dawno. Na samym początku. Dzisiaj jest kimś innym. Dzisiaj jest to...
Dahlia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz