Mała Frejka miała jechać do nowego domu... Cóz, zostaje. Była moim małym marzeniem, przy odrobinie czasu i pieniędzy, ukształtuje ją taką, jaka mi się marzy i pozbędziemy się tych okropnych stockowych rzeczy. Zaczęłyśmy od oczek i pożyczyłam obitsu od Dalii, naprawdę nie umiem pracować ze stockowym ciałkiem.